Jajeczne popovers z bekonem, gruszką i tymiankiem.

feat

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku kochani! Mam nadzieję, że spędziliście udane święta i przedświąteczne posty się przydały. U nas była niezła gonitwa po rodzinie i przyjaciołach- tydzień po świętach zaszyłam się w mojego onesia/piżamę i wpadłam w szał czytania, oglądania serialu Jessica Jones z Gabą, a potem w degustację win i tapasów z Michałem- lenistwo w czystej formie- chyba każdy lubi tak spędzić tydzień.

Wracam naładowana energią i z postanowieniami noworocznymi. Wiem, że tyle się mówi, że nikt ich nie dotrzymuje. To nieprawda! Ja je uwielbiam i większość mi się udaje. Zawsze wybieram coś, co rzeczywiście chcę zmienić, co mnie w sobie na maksa wkurza.W zeszłym roku postanowienia były dwa- pierwsze dbać o cerę- przez cały rok nie mogę sobie zarzucić nic- cera lśni i jest najładniejsza w całym moim życiu. Spodobało mi się to całe przedstawienie, szczególnie, gdy widzę jak ogromna jest różnica.
Numer dwa- utrzymać porządek w garderobie- boszz jestem okrutną bałaganiarą, rozrzucam ciuchy i porzucam, nie odkładam nic na miejsce. Stooop. Garderoba od roku ani razu nie była zawalona ciuchami. Trzykrotnie zrobiłam generalny przegląd szafy, co zaoowocowało innym podejściem do kompletowania garderoby- zamiast zakupów impulsywnych, często trudnych do połączenia, teraz garderoba jest okrojona, bardziej spójna, mam listę konkretnych rzeczy, które dobrze skomponują się z resztą.

Co w 2016? Nie będzie łatwo, bo chcę walczyć z dwiema najtrudniejszymi rzeczami, które doprowadzają mnie samą do szału i których nie znoszę u siebie. Regularne posty na blogu- nawet nie mogę nazwać tego kunktatorstwem, bo to odwlekanie rzeczy nieprzyjemnych, a przecież uwielbiam to robić. Nie ma co gadać, jeśli zobaczycie mniej niż 5 postów w tygodniu- znaczy, że zawodzę 😉 Pożyjemy zobaczymy.

Numer dwa, w sumie to numer jeden- to dieta i ćwiczenia. Po paru latach karnych ostatnie dwa były nie najlepsze. Nie jestem z siebie zbyt dumna i koniecznie chcę to zmienić. Kocham dobrze jeść, pić dobre wino i muszę się długo i mocno motywować do ćwiczeń. Wiem jednak, że wystarczy parę tygodniu regularności i jest łatwiej i przyjemniej. Obieramy opcję dłuższej walki- 6 dni restrykcyjnej diety, radosna sobota z winem i przysmakami(w granicach rozsądku). Czas start 🙂

A rok zaczniemy od śniadania i jajek. Użyję foremkę do muffinków. W styczniu wybrałam połączenie gruszki, bekonu i tymianku.

IMG_1299

IMG_1296

PRZEPIS- POPOVERS Z GRUSZKĄ, TYMIANKIEM I BEKONEM

200 g mąki
4 plastry bekonu, drobno posiekane
szczypta soli
8 łodyżek tymianku
3 jajka
100 ml mleka
3 łyżki jogurtu greckiego
miękka gruszka

Rozgrzej piekarnik do 200°C.

Wymieszaj mąkę i sól. Dodaj mieszając jajka, mleko i jogurt. Powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Odstaw.
Usmaż bekon na suchej patelni, aż będzie chrupiący i brązowy. Odsącz tłuszcz i nasmaruj nim formkę do muffinków. Wstaw ją do piekarnika by się nagrzała. Wrzuć bekon i 3/4 tymianku do mikstury. Wyjmij foremkę z piekarnika i wlej do niej miksturę do wysokości 3/4 foremki. Ułóż na górze plaster gruszki, posyp resztą tymianku i wstaw natychmiast do piekarnika. Piecz 25-30 minut, aż urosną i będą złote. Smacznego!

IMG_1274

IMG_1277

IMG_1288

IMG_1297

IMG_1298

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *