Wyhoduj własne jedzenie.

tomato_featured

Zaczęło się od małej doniczki z ziołami, potem większej donicy z ziołami i małej donicy z pomidorem koktajlowym. Nie przypuszczałam, że to ja będę TĄ osobą- tą hodującą owoce i warzywa- to zdecydowanie nie ja. Kiedy w Polsce był kryzys moja mama wymyśliła sobie, że będzie nas zdrowo odżywiać i zaadoptowała na warzywnik niewielki kilkuset metrowy ogródek w mieście, ba nawet mieliśmy kilka kur pod tarasem. Nie znosiłam pomagać przy pieleniu, ale uwielbiałam zapach ziemi, pomidorów, chrupiące marchewki i zapiaszczone truskawki. Smak malinowych pomidorów, które rozszalały się któregoś roku w naszym ogrodzie mam z tyłu języka do dziś- ten smak znalazłam po latach dopiero w wyhodowanych przez siebie pomidorach Bull’s Eye.

Dlaczego rozkręciłam się w działaniach rolniczych? 😉 Po pierwsze smak, po drugie smak, o trzecie pewność, co te warzywa przyjęły- wiem w jakiej hoduję je ziemi, czego używam do nawożenia i odganiania chorób i szkodników. Nie ma tu miejsca na żadną chemię- stosuję jedynie metody ekologiczne.

O Moich uprawach i testach będzie można przeczytać więcej w dziale Ogród: moje jedzonko uprawiam i na grządkach wziesionych i w ziemi i w pojemnikach. Cały poprzedni rok testowałam różne metody, by móc Wam o nich napisać przed kolejnym sezonem.

A dziś trochę zdjęć, by zrozumieć o co mi chodzi 😉

1_seeds

2_basket_full_of_homegrown_veggies

3_baby_romaine

4_spinach

5_peas

6_borlotti

7_greens

8_baby_plants

9_raised_bed_gardening

10_tomato_crazyness

11_tomatoes_squash

12_raddish

13_romaine

14_growing_squash

Odpowiedzi: 8

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *